-
Wszystko wskazuje na to, że byli oni wierni rodowemu zawołaniu i trzymali się dzielnie w dobrych i złych chwilach miasta nad Wisłą. W czasie licznych rozmów z potomkami Samuela, odbywanych m.in. w rodzinnym domu Juliana na rogu ulic Batorego i Żeromskiego w Konstancinie z jego córkami, Haliną Machiejd-Hersową i Krystyną Ma- chlejd-Heniszową, w mieszkaniu na Tamce z Wandą Machlejd-Symonowiczową, w biurze zakładów ogrodniczych przy ulicy Górczewskiej 124 z inżynierem Marcinem Machlejdem — w czasie wszystkich tych rozmów dzieje rodu powoli nabierały kolorów, obrastały w anegdotę, wypełniały się życiem.
