W innym studium, napisanym w kilka lat później i poświęconym „faktowi literackiemu”, Tynianow wykazywał niemożliwość zdefiniowania tego pojęcia w sposób ponadczasowy i ahistoryczny: każdy gatunek pisarski (np. dziennik intymny) będzie ujmowany jako cząstka literatury w jednej epoce, jako coś zewnętrznego wobec literatury w innej. Za tym stwierdzeniem bezradności kryje się jeszcze jedna teza (której wszakże Tynianow nie sformułował), wedle której teksty nie literackie mogą odgrywać rozstrzygającą rolę w kształtowaniu się dzieła literackiego. Jeśli zestawić te dwie osobne konkluzje, konieczne okazuje się zrewidowanie pierwotnego sądu o genezie, zgodnie z którym jest ona czymś zewnętrznym, godnym zainteresowania jedynie psychologów i socjologów, ale nie literaturoznawco .
