Nasze poprzednie opisy pozwalają sądzić, żel każdy predykat różni się całkowicie od pozostałych. Otóż nawet przy pobieżnych oględzinach można zauważyć istniejące pokrewieństwo między pewnymi czynnościami, a więc i możliwość przedstawienia ich jako jednej czynności, przybierającej liczne formy. Propp uczynił już pierwszy krok w tym kierunku, sprowadzając wszystkie bajki czarodziejskie do zaledwie trzydziestu jeden funkcji. Jednakże na pozór arbitralny wybór tej liczby nie przekonał jego czytelników: jest ona zarazem zbyt wysoka i zbyt niska. Zbyt niska, jeśli pomyśleć, że wszystkie możliwe działania mają sprowadzać się dzięki empirycznym przegrupowaniom zaledwie do trzydziestu jednego; zbyt wysoka, o ile się wychodzi nie od rozmaitych działań, ale od aksjomatycznego modelu.
