woman holding man and toddler hands during daytime

JAKO RYSUNEK

  1. Już Julian Tuwim w serdecznej przedmo­wie do „Staroświeckiego Sklepu” napisał: „…W tej ślicznej książeczce jest nie tylko o p. Wedlu i jego smacznej czekoladzie. Najwięcej w niej jest o starej, a tak niedawnej Warszawie” . Tak pisał poeta przed unicestwieniem miasta, a co należałoby powiedzieć dzisiaj?…Dlatego to znak firmowy „A. Blikle”, na którym mały pikolak ma literę „A” zamiast głowy (projekto­wała żona Jerzego, Aniela), dawno przestał być rekla­mą, stając się dokumentem warszawskiej przeszłości. Dlatego używany obecnie rysunek firmy ubiegłowieczna para na tle cukierni (dzieło Jacka Padlewskiego) — może być zarówno symbolem lokalu na Nowym Swiecie, jak i „ex librisem” miasta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *