Ale brak ścisłego stosunku prawdziwości każe zarazem zachować daleko posuniętą ostrożność: tekst może rówtnie dobrze „odzwierciedlać” społeczeństwo jak czynić coś wręcz przeciwnego. Taka perspektywa jest czymś w pełni uprawnionym, lecz prowadzi poza obręb poetyki: umieszczając literaturę na itej samej płaszczyźnie co inny, dowolny dokument, rezygnuje się z brania pod uwagę tego, co ją określa jako literaturę. Ten problem, problem związku literatury z poza literackiimi faktami, często pod nazwą realizmu mieszano z innym problemem -— zgodności poszczególnych tekstów z jakąś zewnętrzną w stosunku do nich normą tekstową; zgodność ta wytwarza iluzję realizmu i każe nam kwalifikować taki tekst jako prawdopodobny.
