TŁUSTY CZWARTEK

Klientom, którzy to krytykują, Blikle powiada: ,,To nie kwiat, na który się patrzy, to do jedzenia”; tak mówi, lecz nie kto inny jak on wprowadził zwyczaj wysyłania artystom pączków i tortów zamiast kwiatów — wszy­stkie konkursy chopinowskie w Filharmonii zasypy­wane są pączkami z Nowego Światu).Pączki znane są w niektórych krajach, ale okrągłe, wyrośnięte i upudrowane. […]

ŚREDNIOWIECZNE PRZYSŁOWIE

 Comber umarł nagle w same zapusty i od­tąd stały się one ludowym, ulicznym świętem urado­wanych przekupek, a następnie wszystkich mieszkań­ców. Podaję to za Marią Iwaszkiewicz, która ubolewa, że dzisiaj piękny ten obyczaj zanikł, i kończy uwagą: „Jedyny, prawdziwie wielki raut uliczny, jaki się w tych dniach odbywa, to kolejki po pączki. Szczególnie elegancki ogonek stoi […]

KILKA PRZYSMAKÓW

Od dzieciństwa łasy był na słodycze i — dogadzając sobie — wymyślił kilka przysmaków. Tak na przy­kład zawsze wyjadał mokry mak ze strucli i uważał, że ciasto go psuje — dlatego wymyślił później mako­wiec, placek będący niemal wyłącznie wilgotnym ma­kiem. W struclach swego dzieciństwa lubił jeszcze spękany grzbiet — dlatego wyprodukował strucle z zarumienionym „warkoczem”. […]

PRZEMIJANIE CZASU

Autor niniejszego szkicu spisywał już dzieje wielu warszawskich rodów. Zdarzało się, że musiał usilnie poszukiwać materiałów, często był pierwszym kroni­karzem spraw tej czy innej rodziny. Z Bliklami rzecz ma się zgoła inaczej — nigdy oni nie mogli uskarżać się na brak „prasy” (zresztą, zdaje się, zawsze ją lubili). Liczba książek, wzmiankujących szerzej lub skromniej o tych […]